Witajcie po krótkiej przerwie, teraz mam trochę więcej wolnego czasu więc nadrabiam zaległości.
Może jako pierwsze kolczyki:
Frywolitkowe zawieszki w mocnych kolorach :
Zaczynam też naukę łączenia kolorów :) oto pierwszy efekt, może nie całkiem udany ale od czegoś trzeba zacząć:
Pozdrawiam i jak zwykle zapraszam do komentowania.
Vi sees :)
sobota, 30 czerwca 2012
piątek, 8 czerwca 2012
Modnie ... bo fioletowo :)
Zrobilo się cieplej, zieleniej i więcej czasu spędzamy na powietrzu: rower, spacery, weranda i moje pomidorki na niej. W nocy jeszcze są przymrozki więc pomidorki wjeżdzają do domu i rano z powrotem na werandę. Truskawki nie wytrzymały norweskiej zimy :(
Jutro przyjeżdza w odwiedziny do nas mój Młodszy Brat, będzie mniej czasu na plątanie supełków- ale nic to. Będę miała okazję spojrzeć na Norwegię oczami turysty, czyli na nowo :)
W międzyczasie powstał fioletowy :) a jakże naszyjnik.
A teraz jeszcze coś poplątam w czasie trwania meczu. Wygrywamy z Grecją 1-0. Pozdrawiam
Vi sees
Jutro przyjeżdza w odwiedziny do nas mój Młodszy Brat, będzie mniej czasu na plątanie supełków- ale nic to. Będę miała okazję spojrzeć na Norwegię oczami turysty, czyli na nowo :)
W międzyczasie powstał fioletowy :) a jakże naszyjnik.
A teraz jeszcze coś poplątam w czasie trwania meczu. Wygrywamy z Grecją 1-0. Pozdrawiam
Vi sees
Subskrybuj:
Posty (Atom)