No i tak jak przypuszczałam śnieg jeszcze nie odpuścił, trudno się mówi ale z tej okazji wypróbowałam schemat zamieszczony na http://www.middia.net/domocredix/index.php?id_kat=1&id=12
Tak sobie myślę że wyszło nawet niezle :)
W oczekiwaniu na prawdziwe słońce wyszła mi też spod igły kolorowa, zabawna bransoletka (bardzo podobna do grzechotki używanej 16 lat temu przez mojego starszego syna a potem odziedziczonej przez młodszego)
I tak sobie dalej czekam na wiosnę...
Vi sees.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz